03.04.2012 19:34
BEZ ZWIĄZKU
Dzisiaj zostawił mnie facet. Napisał w smsie, że chciałby mnie pokochać, ale nie może, bo wciąż myśli o swojej byłej żonie. To, że wcześniej zapewniał mnie o swoim uczuciu, jest już mało ważne. Ósma rano, ja w pracy, a tu taka bomba. Ścięło mnie z nóg. W pierwszej chwili nie wiedziałam co mam robić. W następnej wiedziałam dokładnie. Zadzwoniłam i powiedziałam, że do dwunastej przyjadę po swoje rzeczy. Oczywiście stawiał opór, w sumie nie wiem po co. Jak koniec to koniec. Zwolniłam się z pracy (i tak nie byłoby ze mnie wielkiego pożytku). Poszłam do domu, wzięłam kurtkę i kask i autobusem pojechałam do garażu. Wróciłam, wypaliłam kilka fajek, ubrałam cały kombinezon, plecak na plecy i w drogę. Trasę znałam na pamięć. Całe 65km. Pogoda jak na życzenie, piękna, słoneczna. Ale ja tego nie widziałam. Wyleciałam na trasę. Szosa otworzyła przedemną swoje ramiona. 100. 120. 140.170. Wyprzedzałam wszystko. Złamałam chyba wszystkie przepisy (no, może poza rozmawianiem przez telefon w czasie jazdy). Oczywiście, nie ma się czym chwalić. W połowie drogi stanęłam dotankować. Wypaliłam dwie fajki, trochę mi łzy poleciały. Ale to nic. Jadę dalej. Osobówki, ciężarówki, skutery, piesi, psy, kury, rowerzyści. Wszystko to ledwo zauważalne, rozmyte, nieważne. Chciałam tylko jak najszybciej załatwić sprawę i jak najszybciej wrócić. Kiedy Go zobaczyłam, mogłam tylko wydusić "cześć". Pozbierałam swoje zabawki i odjechałam, zostawiając wszystko za sobą. Miłość, czułość, namiętność, radość.... Jednak powrót zajął mi nieco więcej czasu. Dostrzegłam słońce, lasy, wiosenne pola. W myślach zwierzyłam się swojej maszynie z rozdartego serca, z tego, jak mi cholernie źle. A ona mruczała ze zrozumieniem i niosła mnie z wiatrem, jak zawsze. Zatrzymałam się w miejscu, gdzie zawsze razem stawaliśmy na kawę. Wypaliłam kilka fajek niczego nie zamawiając. Po prostu stałam na parkingu, pod daszkiem, paliłam i płakałam. I pomyślałam, że wszystkie punkty, w których wymienia się powody, dla których motocykle są lepsze od - faceta/kobiety - są w stu procentach zgodne z prawdą. I niech nikt mi nie mówi, że jest inaczej.
Komentarze : 17
Nie spodziewałam się aż takiej dyskusji. W ogóle nie myślałam, że ktoś to będzie czytał. No, może parę osób. Dla życzliwych wielkie DZIĘKI. Dla niepotrafiących czytać, napiszę jaśniej. Kolo jest dwa lata po rozwodzie, więc niczego nie rozbiłam. Jak to On ładnie ujął, wydawało mu się, że się zakochał. No to przepraszam bardzo, czym ja tak naprawdę dla niego byłam? Lekarstwem na samotne noce ? Za jedno jestem wdzięczna (o ironio...) , w końcu się do tego przyznał i już dłużej nie muszę być z kimś, komu się cośtam wydaje. Ale ból pozostanie bólem.
Cardamine, wyrazy wspolczucia.
Do niektorych: kim wy k... jestescie zeby oceniac czyjes zycie intymne? Wyp...dalac!
@ Cardamine, no raczej nie polecę, ostatnio większość wolnego czasu spędzam z synem, a reklamy jakoś rzucają się w oczy między przewijaniem a poligonem ;)
@ MSM, jestem buc bez empatii ;) A co do teorii rozwodu, to takie wolne przemyślenia z pisaniny autorki i komentarzy.
@ sha2502, do nikogo się nie "przychrzaniłem" żebym się musiał "odchrznić". Wszyscy żałują kobiety, która wdała się związek z żonatym, a teraz płacze, bo tamten wrócił (?) do żony (a najpewniej znalazł sobie inną dupę i tyle). No nie wiem, anomalia normalnie, coś jak śnieg w zimie.
Poza tym, tego kwiatu, to pół światu. Nad czym więc płakać? Normalnie kolejna pokrzywdzona przez los.
ps. Wiewór weź Ty się od niej odchrzań! nie rozumiesz kobiet to się nie odzywaj...
Moto jest najlepsze na takie momenty.. Nie martw się, będzie lepszy z którym będziesz mogła dzielić swoją pasję :) Życie jest jedno i nie ma co je tracić na zamartwianie się nad facetami ;) Na świecie jest w czym wybierać :) Głowa do góry :)
Trzymaj się koleżanko. jeżeli zostawił KOBIETĘ która kocha MOTOCYKLE to to zwykły debil był... do zobaczenia na trasie. Głowa do góry :) LwG :)
KOBIETA + MOTOCYKL = zajebisty widok :)
@Wiewiór, możesz mi wyjaśnić, skąd wniosek "czego spodziewa się kobieta (...) która doprowadza do rozwodu"? Stary, trochę empatii, bo inaczej zaczniesz kreować się na Wszystko-wiedzącego-lepiej. Strzał w nozdrza dobry na wszystko? Ot i tajemnica błyskotliwych felietonów?..."Ale skoro ktoś lubi, to ok."
@Cardamine- celna riposta, punkt dla ciebie.
@ pan_wiewiorka Niestety nie oglądam TV, ale może coś polecisz ? Bo widzę, że masz szeroką wiedzę w każdej dziedzinie.
MSM masz rację, nie sprecyzowałam się dokładnie. "motocykl nie jest lepszy od faceta. Jest lepszy od dupka, ale nie od prawdziwego faceta."
Wyjdzie Ci na dobre, facet który zrywa przez sms-a nie jest wart niczego więcej niż własnej pięciopalczastej (sorki za dosadność).
LwG, i uszy też.
@ MSM, "Napisał w smsie, że chciałby mnie pokochać, ale nie może, bo wciąż myśli o swojej byłej żonie." Równie dobrze można pomyśleć, że żona zmarła (tfu tfu), wzięli rozwód bo, na ten przykład, się w łóżku nie dogadywali etc. Facet z kimś się związał ale nie potrafi zapomnieć o żonie i obdarzyć głębszym uczuciem kogoś innego. Chciał być szczery i tyle. No jak w Harlequinie ;)
A poważnie, i patrząc z drugiej strony, to czego spodziewa się kobieta (facet), która doprowadza do rozwodu? No miej litość. Wina zawsze leży po obu stronach. No chyba, że lubisz CSI Miami, tam wsio jest czyste i klarowne.
Poza tym jeśli z powodu "rozstania" komuś świat się wali, wiosna przestaje być kolorowa, to rozkładam bezradnie ręce i zapytuję, OCB? Strzelić sobie w nozdrza trochę białego i będzie si. Robienie problemu z niczego. Ale skoro ktoś lubi, to ok.
@ Cardamine, chyba reklamują w tiwi jakiś portal dla singli.
No to ogłoszenie parafialne: zmotoryzowana babeczka przed czterdziestką szuka zmotoryzowanego pana hehe...
@MSM ja zawsze uważam, wiem, że mieszanka jest niebezpieczna, ale mimo wszystko chcę jeszcze trochę pożyć ;)
Mogę.Trzeba czytać między wierszami.
Zrozumieć kobietę?? Nie tędy droga.
O co tyle krzyku?? Facet, jej się wali świat na głowę, wiosna przestała być kolorowa, a ty "O co tyle krzyku"?
@ MSM, możesz mi wyjaśnić skąd wniosek: "zdradził żonę dla ciebie, [...] zostawił ciebie dla niej."?
A co do samego wpisu, to o co tyle krzyku? No nie zrozumiem kobiet.
@Cardamine nie żałuj to podwójny dupek. Raz że zdradził żonę dla ciebie,dwa że potem zostawił ciebie dla niej. Nerwy i motong to zła mieszanka, uważaj.
@MaRRta-cbr motocykl nie jest lepszy od faceta. Jest lepszy od dupka, ale nie od prawdziwego faceta.
Trzymaj się! Jestem z Tobą jako kobieta. Dobrze wiesz, że to minie. Widocznie ten tchórz nie był Ciebie warty. Sorry, sms? Motocykl to super lekarstwo i podpisuję się obiema rękoma pod tym, że jest on lepszy od faceta. LwG! :) i Głowa do góry! :)
Trzeba iść do przodu i nie zastanawiać się nad przeszłością, bo to może cie kiedyś zgubić. Takie jest życie, a pamiętaj, że masz tylko jedną szansę żeby je przeżyć. Więc nie ma co rozmyślać. Najważniejsza jest pasja do życia. Ja żyje w teraźniejszości i jeden dzień nie jest gorszy od drugiego. Motocykle są cudowne, to poczucie wolności podczas jazdy jest czymś mistycznym. LWG
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (2)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)
- Wszystko inne (1)